Tradycją Zgromadzania jest bardzo uroczyste świętowanie Oktawy Zmartwychwstania. W każdym dniu jej trwania zapraszani są do naszych wspólnot biskupi i kapłani, którzy celebrują Eucharystię i ubogacają nas Słowem Bożym.
We wspólnocie częstochowskiej gościłyśmy już ks. abp seniora Stanisława Nowaka, ks. bp Antoniego Długosza, ks. inf Ireneusza Skubisia, o. Mariana Waligórę, przeora Jasnej Góry, nie zabrakło też ks. abp Wacława Depo, metropolity częstochowskiego.
Każdy Celebrans, podczas homilii zwracał uwagę na inny aspekt Zmartwychwstania. W Niedzielę Wielkanocną, ks. inf Ireneusz mówił o kulturze zmartwychwstania i wzywał do tego, aby tę kulturę nowego człowieka propagować poprzez życie radością, miłością i prawdą.
Ks. bp Antoni we Wtorek Wielkanocny zaakcentował Chrzest św., który wszczepia nas w Kościół i jest pierwszą, i najważniejszą konsekracją każdego człowieka dla Boga. Przypomniał też, że śluby zakonne są uroczystym potwierdzeniem i przypieczętowaniem tej konsekracji.
We Wtorek Wielkanocny ks. abp Stanisław, odnosząc się do Ewangelii dnia , mówił o Marii Magdalenie, która do szaleństwa ukochała Jezusa i swoją postawą zachęca nas, aby więcej i więcej Go miłować. Szukać, jeśli Go zagubimy i być wrażliwymi na Jego głos, gdy do nas mówi.
Spotkanie Zmartwychwstałego z uczniami w drodze do Emaus to główna treść Ewangelii Wielkanocnej Środy. O. Przeor, który gościł u nas w tym dniu, apelował o to, abyśmy poprzez czas spędzony z Panem dali Mu się przeniknąć, a przyjęcie Go w Komunii św. było dla nas rzeczywiście intymnym, sam na sam z Bogiem.
Czwartek Wielkanocny, to Eucharystia sprawowana przez ks. prał Marina Wojcieszaka, proboszcza parafii św. Zygmunta, długoletniego kapelana naszego klasztoru. W kazaniu ks. Marian, zwrócił uwagę na moc świadectwa o Zmartwychwstałym, który żyje i jest w każdym wydarzeniu naszej rzeczywistości, a zwłaszcza takim, którego po ludzku nie rozumiemy.
Radość spotkania w tym świątecznym czasie przedłużamy przy wspólnym stole w refektarzu, gdzie nasi goście mogą podzielić się z nami radosnymi i trudnymi refleksjami na aktualne tematy. Nie brakuje też wspomnień, bo każdy z zaproszonych od lat zna nasz klasztor i siostry, które w nim posługiwały i posługują.
To bardzo budujące usłyszeć ile siostry zmartwychwstanki okazały pomocy Kościołowi Częstochowskiemu i poszczególnym kapłanom, zwłaszcza w trudnych czasach komunistycznych. Dla nas, które jeszcze jesteśmy w drodze, życie naszych sióstr to przykład do naśladowania, ale także duma, iż tak dobrze wspomina się zmartwychwstanki, które już są w Domu Ojca i wstawiają się za nami.