Celino, nasza patronko

słowa: s. Maria Karmela Zielińska CR, muzyka: Magdalena Chmielecka

 1. Gdy świat pogrąża się w mroku,
gdy grzech przemocą się sroży,
Ty wzbudzasz, Ojcze Przedwieczny,
wybrańców święty i Bożych.

Dziś stawiasz nam jak pochodnię
to życie swojej wybranki,
tak silnej w wierze i walce –
niezłomnej Zmartwychwstanki.

Ref.
Mądrością swoją odwieczną
od wieków bowiem zarania,
wybierasz tych, co strzec będą
Twej prawdy Zmartwychwstania.

2. To ona głosiła wciąż z mocą,
gdy z lęku wychodząc ukrycia,
nowinę w sobie przeżytą,
powstania z martwych za życia.

I często schodziła w głębiny
swej duszy, gdzie kryła swą boleść,
pytając tam Króla Miłości
o Jego najświętszą wolę.

3. Nie bała się przeszkód i udręk,
z chorągwią krzyża na czele,
przez łzy wciąż idąc do przodu,
przez łzy, lecz z serca weselem.

Dziś nam jak promień słoneczny
i świadek grobu pustego,
spojrzenia bólem przygasłe
kieruje do Zmartwychwstałego.

4. Celino, nasza patronko,
tyś żoną, matką i siostrą,
o uproś nam, byśmy po ziemi,
szli drogą dobroci prostą.

Nasz Boże w Trójcy jedyny,
niech tej wybranej przyczyna,
pomoże nam wytrwać w miłości
za łaską Twojego Syna.