Uszyć maseczkę, ale z czego?
Weż w garść igłę, nitkę i szmateczkę, przyłóż rękę i zrób maseczkę.
Tak oto nasze klasztorne mury w Mocarzewie, Warszawie – w domu prowincjalnym i na Żoliborzu zamieniły się w warsztaty krawieckie.
My „zmartwychwstańskie Krawcowe” w habitach
szyjemy maseczki ochronne niezależnie od wieku.
Najstarsza z nas ma 101 lat.
Na Żoliborzu Siostry napisały nawet pandemiczny utwór:
W czasie powstania Siostry szyły opaski, a w czasie pandemii Siostry szyją maski.
W czasie powstania Siostry prowadziły tajne nauczanie,a w czasie pandemii Siostry prowadzą je zdalnie.
W czasie powstania Siostry pomagały przy okopów kopania,
a w czasie pandemii Siostry ogród pokochały i wszystkie kwiaty w nim kontemplują, ich pięknem się radują.
Bral Komentarzy