20 maja mieliśmy we wspólnocie Specjalnego Ośrodka Wychowawczego im. bł. Matki Celiny Borzęckiej w Mocarzewie wielką radość: trzech naszych wychowanków – Adrian, Adam i Szymon przystąpiło po raz pierwszy do Komunii Świętej.
Tylko jeden z nich – Adrian mógł wyrazić swoją radość słowami. Jednak to, co potrafią dostrzec oczy ludzkie i co da się powiedzieć słowami, to zbyt mało, gdy chodzi o Misterium Obecności Boga.
Mszę św. sprawował i udzielił I Komunii Świętej Przyjaciel naszego Ośrodka – ks. bp Wojciech Osial, który często nas odwiedza i kocha nasze dzieci. Dla nas wszystkich uroczystość pierwszokomunijna to zawsze wielkie przeżycie i piękne wydarzenie, do którego starannie się przygotowujemy. Siostra Elwira, katechetka, przygotowuje dzieci od strony duchowej, a siostry i cała ekipa wychowawców z Ośrodka troszczą się o sprawy zewnętrzne. Trzeba przybrać świątecznie przede wszystkim kaplicę, przygotować liturgię, ale też jadalnię na przyjęcie. Pięknie nakrywamy stoły, robimy dekorację, a panie w kuchni przygotowują wtedy uroczysty obiad.
Sam Jezus przygotował dzieciom ten wyjątkowy dzień, począwszy od pogody, jasnej, słonecznej i czystej jak ich duszyczki. Niestety tylko Adam cieszył się obecnością rodziców, ale Adrian i Szymek mieli obok siebie tych, którzy też serdecznie ich kochają – opiekunów z grup oraz kolegów i koleżanki z Ośrodka. Chłopcy byli spokojni i radośni, a to, co przeżyli, przyjmując Pana, pozostanie ich tajemnicą.
Trzeba też zająć się z miłością przybyłymi gośćmi. W tym roku mieliśmy szczególny „ „tort-niespodziankę”, który upiekła pani Agnieszka, a wszystko po to, by ten dzień od strony duchowej i zewnętrznej był naprawdę piękny i niezapomniany.
Przypomnijmy sobie słowa św. Jana Pawła II, który w trakcie spotkania z katolickimi lekarzami w 2004 r. zwrócił uwagę, że osoby doświadczające niepełnosprawności intelektualnej „każą nam pochylić się z szacunkiem i mądrością nad tajemnicą człowieka”. W ocenie papieża Polaka „osoby niepełnosprawne to uprzywilejowani świadkowie człowieczeństwa”. Dziękujemy przy tej okazji Panu Bogu za to, że w tych niepełnosprawnych dzieciach pozwala włączać się naszemu zgromadzeniu w ten szczególny rodzaj posługiwania najbardziej potrzebującemu naszej pomocy człowiekowi.
s. M. Kamila Łukasińska CR