Kryzysy, trudności, sytuacje po ludzku niemożliwe… Jak sobie poradzić?
Na te i inne pytania rozpoczęłyśmy poszukiwania odpowiedzi na ulicach miasta, podejmując tzw. „terenówkę”.
„Wstąpcie w progi domu dziatki, gdzie znajdują się trzy Matki.”
Tak brzmiało ostatnie hasło naszego „biegu do Maryi”. I wszystko stało się jasne! Nikt tak nie zrozumie człowieka jak Maryja, która nosiła pod sercem „Słowo, które stało się Ciałem.” W swoim kęckim wizerunku dyskretnie wskazała nam palcem, gdzie znajdziemy odpowiedzi: w Słowie Bożym i osobistej modlitwie. Tak też się stało.
Z pomocą przybył do nas także ks. Damian Koryciński- wikariusz parafii św. Katarzyny w Cięcinie, który wygłosił do nas konferencję.
Zdanie, które zapamiętamy na długo?
„Czytaj Słowo Boże, tam jest prawda o Tobie. I nie bój się ryzykować!”
Wspolne Eucharystie, Adoracja, Śpiew, Uwielbienie przygotowane i prowadzone przez uczestniczki, modlitwy i czas spędzony z Siostrami, radość wspólnoty sprawiły, że przy rozstaniu popłynęła niejedna łza…
Czy był to czas owocny? Na to pytanie odpowiedziały same uczestniczki:
„Oto ja Służebnica Pańska, niech mi się stanie, według Słowa Twego”. Panie, dziękuję Ci za ten szczególny czas, jaki spędziłam w gronie tak wspaniałych ludzi.”
„Dziękuję, za oświecenie i odpowiedzi na wszystkie moje pytania.”
„Dziękuję, że w końcu jestem pewna na 100%, że mogę Ci zaufać i jaką drogą iść, aby być szczęśliwą.”
„Przede wszystkim miejscie wytrwałą miłość jedni ku drugim, bo miłość zakrywa wiele grzechów.” Dziękuję Ci Panie, za wszystkich, których poznałam i wszystkich, którzy przyczynili się do organizacji rekolekcji,
za wspólny śpiew i modlitwę.” s. M. Patrycja Halusiak CR